Po roku użytkowania czas w końcu na mały foto opis
Karabinek na nabój pośredni 7,62x39 jest kopią radzieckiego SKS-a
Kopia różni się zastosowanym trójgraniastym bagnetem typu kłującego,
podczas gdy oryginał ma bagnet typu nożowego, tnącego.
Sposób mocowania na lufie taki sam, poprzez pierścień i sprężynę schowaną w obsadzie.
Czy są inne różnice, nie wiem.
Może kiedyś dokupię protoplastę, to porównam, chociaż bardziej po głowie chodzi mi SWT-40
Karabin jest poręczny, mierzy 102 cm i przy masie 3,8 kg jest dobrze wyważony.
Środek ciężkości przypada u nasady magazynka, czyli tam gdzie wypada podparcie ręką.
Z amunicją karabinek waży prawie 4,0 kg, a rozłożonym bagnetem mierzy 132 cm.
Do magazynka wchodzi 10 sztuk naboi. Można ładować pojedynczo lub z łódki nabojowej.
Karabinek jest konstrukcją oryginalnie samopowtarzalną i żadne "ustawy" na tą chwilę go nie dyskryminują
Na karabinku testowałem kompensator podrzutu, zakręcany wokół podstawy muszki i blokowany śrubą dociskową.
Powoduje lekkie ciążenie karabinka na przód, uniemożliwia rozłożenie bagnetu.
Jedyna pozycja w której zauważyłem jego pozytywny wpływ to "stojak".
W leżącej podpartej skupienie według papieru jest gorsze.
Tarcze testowe są w temacie o elaboracji 7,62x39
viewtopic.php?f=10&t=126W karabinku zamontowany został buffer odrzutu suwadła, wymieniona sprężyna kurka na słabszą firmy Wolf,
założony ogranicznik spustu po strzale i zmodyfikowany jeden mały element w mechanizmie spustowym.
Spust jest wyczuwalny z krótką drugą drogą, siła potrzebna do wyzwolenia strzału to 2 kg.
Kopnięcie w ramię jest mniejsze, samo strzelanie przyjemne i dające dużo frajdy
